21 marca, ranek – promyki słońca zbyt nieśmiało przebijają się przez chmury, słupki rtęci w termometrach nie podniosły się zbyt wiele, ptaki cichutko świergolą, tylko przebiśniegi nie zawiodły – powyskakiwały wśród zmarzniętej trawy. Jakaś zaspana ta Pani Wiosna! Ale w SP 11 zamierzamy wybudzić ją z tego chłodnego letargu. Na dworze jeszcze szaro, chłodno, a u nas kolorowo i różnorodnie – wstążeczki, wianuszki, kapelusze, okulary, czerwone sukienki, żółte koszulki, niebieskie spodenki, różowe dodatki ... i zielono w głowach. Na dworze senna cisza, a u nas gwarno i radośnie.
Zaczynamy od wyrwania zasiedziałej w ziemi rzepki – recytując wiersz Juliana Tuwima, wyciągała krzepko rzepkę drużyna z klasy 2a, a okrzykami wtórowali jej wszyscy "wiosnowicze". Udało się! Rzepka wyrwana! Bo dewiza SP 11 to: "razem działamy – więcej dokonamy".
Szkoła zakwitła – na ścianach nasze kolorowo wiosenne plakaty wyczarowane wszystkimi kolorami tęczy. Na Facebooku nasze słoneczne życzenia dla wszystkich i niepowtarzalne zdjęcia.
Szkoła zawrzała – na korytarzach i w auli biegi, skoki i ... wiosenne "wyskoki" (mundurki szkolne i naukowa powaga chwilowo zamknięte w szafach).
Pozytywnie rozbawieni wyskoczyliśmy na wiosenny spacer. Wiosennie nastroić też przecież trzeba wymarzniętych nieco mieszkańców Elbląga – najlepiej ciepłym słowem, zaraźliwym uśmiechem i drobnymi słodkościami.
Chyba udało nam się rozbudzić Panią Wiosnę – nawet się trochę promieniem słonecznym do nas uśmiechnęła.
Wiosennie zakręceni uczniowie i nauczyciele SP 11